piątek, 21 kwietnia 2017

Włoskie zaręczyny

Cześć kochani,
   Dziś będzie o książce do której nie byłam przekonana. Kupiłam ją i pożyczyłam mamie. Tej jednak bardzo się spodobała i namawiała mnie abym też przeczytała "Włoskie zaręczyny". Zapraszam więc was na "recenzję".

  Przeżywający kryzys Luca postanawia wyjechać na południe Włoch do posiadłości swoich rodziców. Tam poznaje Cosimę, która przed dwoma laty straciła jedynego synka. Luca jako jedyny często widuje ducha chłopca, który najwidoczniej chce mu coś przekazać...
   Jest to bardzo przyjemna książka, idealna na wiosenne popołudnia. Nie jest to dzieło zapadające na zawszę w pamięć ale mimo to zachęcam was do przeczytania :).

Cytat z książki: " Poczucie braku szczęścia rodzi się z pragnienia tego, czego nie możemy mieć."

Moja ocena: :-)




:-( - nie polecam
:-/ - szału nie ma
:-) - polecam
:-) <3 - biegnij do księgarni

* zdjęcia pochodzą z internetu

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Chcesz się ze mną podzielić swoimi odczuciami co do książki lub mojej mini recenzji? Zapraszam Cię więc do komentowania.

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.