piątek, 9 czerwca 2017

Dzieci wolności

Hejka kochani,
Po genialnej trylogii "Jeździec miedziany"z tą książką wiązałam wielkie nadzieje. No i rozczarowałam się. I to straszliwie...

W tym miejscu zazwyczaj opisuję wam bez spoilerów fabułę. Tym razem nie wiem jednak o czym tu napisać. Gina przyjeżdża wraz z rodziną do Ameryki. Tam poznaje Harrego. Ona jest biedna, on bogaty. Ona pracowita, on leniwy. Ona twardo stąpająca po ziemi, on marzyciel. Mimo przeciwieństw połączyła ich miłość. I to właściwie tyle. Oprócz opisów jak to im było trudno znajdziecie także liczne, kilkustronowe wypociny o polityce. Jeśli interesuje was to, to okey. Mnie to nie porywa, dlatego wynudziłam się jak mops.

Ja wam tej książki nie polecam, ale gusta są różne. Może komuś z was ta książka się spodoba. Ja się zawiodłam, pewnie też po części dlatego, że oczekiwałam czego tak genialnego jak "Jeździec miedziany".

Cytat z książki: "Miłość to najsilniejszy i najgłębszy element życia! To zwiastun nadziei, ekstazy, który sprzeciwia się wszelkim prawom i konwenansom. Człowiek podbił narody, ale jego armie nie potrafiły pobić miłości. Człowiek uciskał ciała, zdławił ducha, ale w obliczu miłości jest całkowicie bezbronny. Może siedzieć na tronie, ale pozostanie biedny i samotny, jeśli nie zazna miłości. Miłość, panie i panowie, ma w sobie moc, by żebraka uczynić królem."
 Ocena książki: :-(




:-( - nie polecam
:-/ - szału nie ma
:-) - polecam
:-) <3 - biegnij do księgarni

* zdjęcia pochodzą z internetu

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Chcesz się ze mną podzielić swoimi odczuciami co do książki lub mojej mini recenzji? Zapraszam Cię więc do komentowania.

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.